16:58

Świąteczny klimat w domu - koc z reniferami


Nie wiem już z jakiej okazji, ale udało mi się namówić męża na maszynę do szycia  - w końcu większe wydatki trzeba uzgadniać razem. Wiem, że nie umiem szyć prosto ale się staram :)
Talentu do szycia nie mam - to pewne. Nigdy prosto też nic nie wycięłam - to bardziej niż pewne.
Tak więc nie spodziewajcie się jakiś wyjątkowych dzieł na moim blogu, staram się jak mogę ale przede wszystkim ma to sprawiać mi przyjemność a nie udrękę.

Zawsze przed Świętami podobają mi się wszelkie dodatki z reniferami, serduszkami, wszystko co czerwone i takie "świąteczne". Niestety, ceny tych dodatków są zawsze ogromne i zawsze szkoda mi pieniędzy na np. koc z reniferem za 140zł... to jednak tylko koc.

Stare czerwone zasłony z Ikeii nie pasowały mi już kompletnie do niczego więc postanowiłam wykorzystać je jako spory zapas materiału. Tak wiem, nie jest idealnie prosto ale jest najlepiej jak umiałam. Ten ozdobny koc na kanapę jest chyba trzecią rzeczą jaką uszyłam na maszynie więc nie jest źle.

Wycięłam spory kawałek zasłon i obszyłam nitką w kolorze ecru, poźniej zrobiłam drugie obszycie - teraz dopiero widać moją sztukę prostego szycia na maszynie.
Renifera znalazłam w internecie pod linkiem:

http://www.makinglearningfun.com/Activities/christmas/ReindeerPatternOutline/ReindeerPatternOutline-1.gif



Wydrukowałam, wycięłam i przypięłam szpilkami do brązowego miękkiego materiału. Tak wycięłam dwie sztuki i przypięłam szpilkami do czerwonego koca. Najdokładniej jak umiałam przyszyłam nitką ecru do koca.
Efekt? Ja jestem zachwycona :) Świąteczny klimat zawitał do domu a drobne niedociągnięcia dodają tylko uroku.



1 komentarz:

  1. Bardzo ładny kocyk. Idealnie na wystrój wnętrz w okresie świątecznym.

    OdpowiedzUsuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie